Król wraz z orszakiem dociera do Wyszehradu. Choć jest spóźniony, chce się spotkać z Ludwikiem i swoją siostrą Elżbietą. Ponieważ stracił już nadzieję, że papież zaakceptuje wyrok warszawskiego sądu, liczy na poparcie nowego władcy Węgier. Nie wszystko idzie po jego myśli. Na Wawelu Jasiek i kanclerz zastanawiają się, jak rozwiązać problem napływających do Krakowa Prusaków, którzy uciekają przed napadającymi na ich domy Litwinami. Jolenta pyta Cudkę o swoje pochodzenie.