"Orły" domyślają się, że Julek zwyciężył w wyścigu w sposób nieuczciwy, nie mają jednak pewności ani dowodów, że tak właśnie było. Tymczasem zbliża się termin wypełnienia przez Jankę warunków gry. Jakub Bromski adoruje matkę Janki, stara się umówić z nią na spotkanie. Jednak stary Oskar Nowak domyśla się wszystkiego i kategorycznie zabrania Jakubowi widywać się ze swoją owdowiałą córką. Janka idzie na cmentarz. Natyka tam się na Franka, który opowiada jej o zakulisowych działaniach "Wilków". Wyznaje, że to on w czasie gonitwy strzelił z procy do Alaski. Inicjatorzy całej akcji, Walek i Pyskacz, przyznają się do winy, a Julek honorowo uznaje zwycięstwo Janki.