Bezimienni nieuchronnie zbliżali się ku ziemi. Wydawało się, że plan Shiro wypalił. Wystrzelony przez nią pocisk miłości, mimo że chwilę wcześniej minimalnie chybił celu, odbił się od kuli Jibril i zmierzał prosto w ramię, wydawać by się mogło, bezradnej Izuny. Jednak wtedy stało się coś niewiarygodnego... Co tak naprawdę jest szóstym zmysłem bestii wojennych? Dlaczego dziadek młodej ambasadorki Wschodniej Federacji jest taki pewny zwycięstwa? Czy Sorze i Shiro uda się uratować stojącą na krawędzi rasę imanity?