Ordynator wydaje „po cichu” zgodę na zamontowanie na dachu szpitala anteny telekomunikacyjnej. Do spółki dopuszcza doktora Kidlera, który jako szef nowopowstałej Rady Szpitala, ma formalnie kwitować dowody wdzięczności od operatora komórek. Gdy antena zaczyna działać, salowy Basen odkrywa w sobie zdolności bioenergoterapeutyczne. Jego cudowne prądy przenikają poprzez metalowe przedmioty do chorych. Wkrótce jego sława uzdrowiciela obiega szpital i okolicę. Siostra Basen nie nadąża z zapisywaniem chętnych na wizyty u męża.