Cieślikowie pojawiają się na rozprawie rozwodowej. Sędzia pyta Damiana o uczucia do żony. Ku zaskoczeniu Moniki, przyznaje on, że ją kocha, co prowadzi do decyzji o skierowaniu pary na terapię małżeńską. Kobieta odczuwa niespodziewaną ulgę i szczęście, w przeciwieństwie do Bruna, który jest zirytowany i rozczarowany. Marta nie jest w stanie iść do pracy - bardzo źle się czuje. Prosi Gębę o zastępstwo. Po powrocie do studia spotyka się z ostrą krytyką Baliszewskiego. Odnosi wrażenie, że nowy szef celowo jej szkodzi, a podobne podejrzenia żywi wobec Bradeckiej mającej przejąć jej obowiązki. Judyta, wbrew oczekiwaniom, stara się być dla Marty oparciem. Nalepa doradza Patrycji, by po ataku dilerów na Oskara, zwróciła się o pomoc do Weroniki. Roztocka sugeruje, żeby chłopak przyznał się do wszystkiego na policji. Dyrektorka próbuje nakłonić do tego syna, grożąc, że sama zgłosi sprawę, jeśli się nie zgodzi. Wściekły Oskar przypomina matce o jej kłamstwach dotyczących ojca.