Akcja filmu toczy się pod koniec II Wojny Światowej w niewielkim włoskim miasteczku Santa Vittoria. Pan Bombolini jest tam znany jako prosty, zwykły pijaczyna. Kiedy zaczynają krążyć słuchy o kapitulacji faszystowskiego rządu, Bombolini wdrapuje się na szczyt wieży wodnej, by stamtąd ściągnąć flagę wroga. Nie przewidział jednak, że będzie miał trudności z zejściem. By dodać mu otuchy, zebrany wokół spory tłum zaczyna zaczyna głośno skandować imię Bomboliniego. Faszyści, przekonani, że jest on w mieście nowym przywódcą i ustanawiając go merem, składają kapitulacje na jego ręce.